Bożonarodzeniowy drewniany znak. Rustykalne ozdoby świąteczne
Bożonarodzeniowy drewniany znak, rustykalna dekoracja świąteczna wykonana na surowej, drewnianej desce. Przepiękny dodatek dla domu miłośnikówsielskiego klimatu.
Rustykalne święta są jednym z najmodniejszych motywów dekoracyjnych ostatnich lat. Stanowiący odwołanie do sielskich, wiejskich wnętrz, czerpiący inspiracje z natury trend wnętrzarski, jest idealnym wręcz motywem przewodni dla bożonarodzeniowych aranżacji wnętrz. Ciepłe barwy, materiały z tworzyw organicznych z dominacją drewna oraz noszące znaki czasu meble – wyznaczniki stylu rustykalnego – świetnie oddadzą łagodny, serdeczny i przytulny klimat zimowych świąt.
Bożonarodzeniowy drewniany znak, jest dekoracją ścienną idealnie wpasowującą się w kanony stylu rustykalnego. Obraz namalowany na podłużnej, surowej desce, utrzymany w sielskiej konwencji, to łatwy w wykonaniu, lecz jednocześnie niezwykle zjawiskowy projekt DIY, który może stworzyć każdy.
BOŻONARODZENIOWY DREWNIANY ZNAK – POTRZEBNE MATERIAŁY
kalka ołówkowa, nożyczki, drukarka i kartka papieru (opcjonalnie).
RUSTYKALNY DREWNIANY ZNAK – PRZYGOTOWANIE SZABLONU
Wzór, który umieścimy na naszym drewnianym znaku, zależy oczywiście całkowicie od naszego upodobania. Możemy zdecydować się na świąteczną grafikę, na przykład choinkę lub płatki śniegu, bądź wybrać związany z Gwiazdką, chwytliwy napis. Poniżej link prowadzący do szablonu „Let it snow”, który został użyty w prezentowanej przeze mnie wersji dekoracji.
Istnieją dwa sposoby na naniesienie wybranego wzoru na deskę. Możemy go po prostu narysować bądź, jeśli czujemy, że nasz talent nie jest tak bardzo rozwinięty, wydrukować szablon i przekopiować go na drewno używając kalki ołówkowej.
*Rysując wzór, zostaw pustą przestrzeń w miejscu litery „o” w słowie „snow”. W końcowej fazie projektu zostanie ona zastąpiona drewnianą dekoracją świąteczną.
BOŻONARODZENIOWY DREWNIANY ZNAK – MALOWANIE
Naszkicowany ołówkiem szablon należy pomalować farbą. Najlepszą emalią do tego zadania okaże się oczywiście, ta stworzona specjalnie do krycia powierzchni drewnianych. Jeśli to konieczne, nanosimy dwie warstwy produktu, tak aby całkowicie zakryć linię ołówka.
*Nie masz pod ręką emulsji do drewna? Użyj białejfarby kredowej. Dzięki niezwykle matowemu wykończeniu zapewni równie zniewalający efekt.
BOŻONARODZENIOWY RUSTYKALNY ZNAK – WYKOŃCZENIE DETALAMI
Końcowa faza projektu zakłada zastąpienie litery „o” występującej w słowie „snow”, drewnianą dekoracją choinkową w kształcie gwiazdki. Porządnie rozgrzewamy pistolet z klejem na gorąco i przytwierdzamy ozdobę do deski w odpowiednim miejscu.
Bożonarodzeniowy rustykalny znak jest dekoracją najpiękniej prezentującą się na ścianie. Pozostaje nam więc przymocować do drewna wkręcany haczyk umożliwiający zawieszenie deski w wybranym miejscu.
Bożonarodzeniowy drewniany znak – oryginalna świąteczna dekoracja, namalowana na kawałku surowego drewna, niewątpliwie wprowadzi do wnętrza odrobinę ciepłego, sielskiego klimatu w wiejskim stylu. Rustykalne dekoracje świąteczne doskonale wpasują się zarówno do domów stylizowanych na modłę tradycyjną, jak i tych nowoczesnych, gdzie tworzą odważne przełamanie wystroju i wnoszą odrobinę nietuzinkowości.
Podoba Ci się projekt bożonarodzeniowego drewnianego znaku w rustykalnym stylu? Wspieraj Konstruktywne Hobby poprzez subskrypcję i otrzymuj regularną porcję projektów DIY na maila.
.
Szukasz inspiracji na bożonarodzeniowe dekoracje? Oto para wcześniejszych wpisów z pomysłami na ozdoby świąteczne DIY:
Aranżacja wnętrz w 2020 roku stoi pod znakiem recyklingu i hołduje zasadzie zero waste. Nowoczesne mieszkanie pełne jest już, nie tylko, sprzętów wykonanych z materiałów naturalnych, jak drewno, wiklina, ratan etc. Modernistyczne cztery kąty wypełnione są meblami i ozdobami pozyskiwanymi z surowców wtórnych. Tym własnie trendem wnętrzarskim został zainspirowany projekt doniczki.
Gdy około pół roku temu pozbywałam się starej pralki, postanowiłam zachować jej szklaną część, z myślą, że pewnego dnia posłuży mi do wykonania czegoś ciekawego. Zainspirowana pewnym artykułem o recyklingu, jako popularnym trendzie wnętrzarskim, postanowiłam przerobić szkło na donicę. Jako, że moją najnowszą obsesją są wnętrza w stylu modern farhouse, szkło zostało przemalowane zgodnie z zasadami tej właśnie konwencji.
Jasną farbą malujemy szkło na zewnątrz. Czekamy do wyschnięcia. Jeżeli zachodzi potrzeba, nakładamy kolejną warstwę emulsji.
.
.
Krok II – postarzanie szkła
Papierem ściernym, o drobnej granulacji, przecieramy krawędzie szkła, w taki sposób aby przetarcia, w realistyczny sposób, imitowały odchodzącą od powierzchni farbę. Tworzymy w ten sposób, nieodłączny element stylu farmhouse, efekt postarzania powierzchni.
.
Krok III – lakierowanie
Doniczka jest ozdobą bardzo podatną na zabrudzenia i zarysowania, należy więc pokryć ją ochronną warstwą matowego lakieru. Mój wybór padł na stary, dobry werniks. Sprawdza się doskonale, nie tylko podczas pracy z płótnem.
.
Zaczynamy odczuwać na własnej skórze, że zmiana klimatu to nie czcze pogróżki. Nasza Planeta się zmienia i nie są to zmiany korzystne dla nas. Podążmy więc za przykładem czołowych projektantów wnętrz i razem z nimi dołóżmy swoją cegiełkę do ratowania Ziemi, zaczynając zmianę od wystroju własnego mieszkania. Kiedy rozejrzeć się wokół siebie, okazuje się, że można znaleźć całe mnóstwo zapomnianych, leżących odłogiem sprzętów, które przy odrobinie kreatywności, mogą zostać przekształcone w, jedyne w swoim rodzaju, ozdoby.
Technika postarzania mebli przeżywa, w ostatnich latach, swój renesans. Wszystko za sprawą popularyzacji stylów rustykalnego i modern farmhouse. Oba kanony, nawiązujące do sielskiego życia na wsi, wykorzystują meble z duszą, kupione na pchlim targu lub znalezione na strychu. We wnętrzu stylizowanym na modern farmhouse, nie może zabraknąć samodzielnie restaurowanych sprzętów. Jak postarzać meble? Przeczytaj poradnik krok po kroku.
Szafka, nad którą pracuję, miała docelowo zostać umieszczona w mojej pracowni i ułatwić jej organizację. Szukałam mebla, który pomieści wiele drobnych przedmiotów, umożliwiając jednocześnie szybki do nich dostęp. Gdzie znaleźć, odpowiadający tym kryteriom, sprzęt? Oczywiście w Mekce każdego majsterkowicza – secondhandzie.
Oto jak wyglądała przed metamorfozą:
.
Pięknością nie była. Tym lepiej! Im gorszy wygląd pocztowy, tym bardziej spektakularny może okazać się efekt końcowy.
Całość projektu podzielona została na trzy etapy:
Przygotowanie szafki;
Postarzanie mebla – patynowanie drewna;
Decoupage.
.
Etap I – przygotowanie
POTRZEBNE MATERIAŁY:
płaski wkrętak, obcęgi lub inne narzędzie do podważenia gwoździ;
Koncept na wykończenie szafki jest następujący: główna część – półki – zostanie przemalowana na biało przy zastosowaniu farby kredowej i postarzona metodą patynowania, natomiast tylną część planuję ozdobić za pomocą techniki decoupage.
Aby to osiągnąć i ułatwić sobie pracę, należy rozkręcić szafkę: oddzielić półki od tylnej ściany. Sprawa okazuje się całkiem prosta, gdyż tylna część mebla przymocowana była za pomocą niewielkich gwoździ. Wystarczyło je podważyć za pomocą narzędzia dostępnego w każdym domu – płaskiego śrubokrętu.
.
Krok II – czyszczenie mebla
Renowacja mebli zawsze zaczyna się od ich oczyszczenia. Chcąc przemalować sprzęt musimy pozbyć się warstw starej farby i lakieru. Idealny do tego zadania okaże się papier ścierny.
Pokazowa szafka zrobiona jest ze sklejki, nie z drewna, co czyni ją dość kruchą. Dlatego też zrezygnowałam z użycia szlifierki elektrycznej i postanowiłam użyć ręcznego uchwytu na papier ścierny. Manualne ścieranie starej farby z mebla jest pracą żmudną, ograniczamy się więc do porządnego starcia lakieru, w końcu to on jest główną przeszkodą w nałożeniu nowego koloru.
.
Już na samym początku spotkała mnie przykra niespodzianka. Pod warstwą jasno miętowej farby odkryłam powłokę innej, ciemnej emulsji. Oznaczało to, że chcąc zmienić kolor szafki na biały, będę musiała położyć więcej warstw nowej barwy, aby uzyskać zadowalający efekt. Znów – dodatkowa praca.
.
Po całkowitym pozbyciu się warstwy starego lakieru, należy dobrze odkurzyć i umyć (wodą z płynem do naczyń) mebel. Opadający, na świeżą farbę, kurz zniszczyłby naszą pracę.
Oczyszczona szafka wyglądała tak:
.
Krok III – GRUNTOWANIE
Zdecydowałam się na gruntowanie szafki, ze względu na to, że pod spodem jest ona pokryta ciemno-fioletową farbą. Docelowo mebel ma zostać pomalowany na biało, ciężko jest dobrze pokryć ciemną barwę za pomocą jasnej. Położenie podkładu malarskiego zapobiegnie wchłonięciu białej farby, ułatwiając tym samym pracę.
Do gruntowania możemy użyć standardowego podkładu malarskiego gesso. Rozprowadzamy go tak, jak farbę, za pomocą pędzla.
Aby osiągnąć efekt starych mebli, potrzebujemy dwóch kolorów emalii. Do tego zadania idealnie nadają się farby akrylowa lub kredowa. Wybrałam tę drugą, ze względu na bogaty wachlarz cudownych pastelowych barw, dzięki którym łatwiej uzyskać efekt postarzania. Ich matowe wykończenie perfekcyjnie wpisuje się w kanony stylu farmhouse. Farbę kredową można znaleźć na większości popularnych portali zakupowych, na przykład na Ceneo.
.
PATYNOWANIE DREWNA
Jeżeli chcemy, aby nasz mebel wyglądał na starszy niż, jest w rzeczywistości, musimy stworzyć złudzenie poniszczonej powierzchni. Jak to osiągnąć? Stosując technikę patynowania drewna. Metoda polega na nakładaniu dwóch kontrastujące ze sobą kolorów farby: ciemniejszy na spód, jaśniejszy na wierzch. Gdy ostatnia warstwa emulsji, wyschnie całkowicie, należy pościerać ją, papierem ściernym, w odpowiednich miejscach tak, aby wyłaniał się spod niej ciemny kolor. Powstałe w ten sposób, przetarcia nadają meblom znamiona starocia.
Nie musimy malować całości mebla na szaro. Wystarczy, że naniesiemy ciemniejszą barwę w miejsca, w których planujemy później pościerać farbę. Zazwyczaj są to rogi i krawędzie – obszary, które rzeczywiście jako pierwsze ulegają zniszczeniu. Nadaje to całości projektu autentyczności.
.
Aby zapobiec całkowitemu usunięciu ciemnej farby, podczas przecierania papierem ściernym, pokrywamy ją ochronną warstwą wosku. Gdy emalia wyschnie całkowicie, chwytamy za najzwyklejszą w świecie, białą świecę i wcieramy wosk w powierzchnię mebla.
.
Zawoskowaną powierzchnię mebla pokrywamy w całości, kolorem docelowym – bielą. Konieczne będzie położenie kilku warstw. Czekamy aż każda z nich wyschnie, zanim zaczniesz malowanie kolejnej.
.
Krok II – przecieranie powierzchni mebla
Pomalowana szafka musi wyschnąć, zanim przejdziemy do następnego kroku – przecierania. Za pomocą drobnoziarnistego papieru ściernego tworzymy przetarcia imitujące autentyczne zniszczenia. Aby osiągnąć realistyczny wygląd starego mebla, przecieramy szafkę w miejscach, które rzeczywiście uległyby zniszczeniu jako pierwsze, to znaczy na krawędziach i w rogach.
.
Krok III – konserwacja
Meble malowane farbą kredową muszą zostać zabezpieczone ze względu na jej „sypką” konsystencję. Niezwykle łatwo ją zdrapać podczas użytkowania sprzętu. Chcąc zakonserwować szafkę staniemy przed wyborem jednego z trzech preparatów:
Oleje i woski są preparatami bardziej naturalnymi. Olej jednak najlepiej stosować bezpośrednio na niemalowanym drewnie. Lakiery są najłatwiej dostępne.
Niezależnie od tego na jaki specyfik się decydujemy, musi być on bezbarwny i matowy, półmatowy ewentualnie satynowy. Bezbarwny – żeby nie zakrył wcześniej zrobionych przetarć, bez połysku – aby nie zniszczył matowego efektu farb kredowych.
.
Postarzanie mebli w pigułce:
.
.
.
Etap III – decoupage
Decoupage jest techniką zaskakująco wiekową. Narodził się, prawdopodobnie, na Wschodniej Syberii, gdzie za jego pomocą zdobiono groby przodków, aby w XII w. przeniknąć do Chin i stamtąd, ostatecznie przywędrować do Europy Jedwabnym Szlakiem.
Technika polega na przyklejaniu wzorów wyciętych z papieru, na wybraną powierzchnię. Cała sztuka polega na tym, aby papierową mozaikę, pokryć tyloma warstwami lakieru, aby sprawiała wrażenie namalowanej.
Metodą decoupage pokryjemy tylną ściankę szafki.
POTRZEBNE MATERIAŁY:
papierowe serwetki stołowe z wybranym wzorem;
nożyczki;
klej do decoupadge;
matowy lakier;
papier ścierny;
pędzel lub wałek malarski.
.
Krok I – wycinanie wzoru z papieru
Koncept polega na tym, że cała tylna ścianka pokryta ma być wybranym wzorem. Musimy więc tylko dopasować serwetki do powierzchni, na której będą przymocowane. Ich wielkość jest prawie identyczna, jak wielkość ściany, jedyne co muszę, tak naprawdę zrobić, to przeciąć je na pół.
.
Następnie rozwarstwiamy serwetki – potrzebujemy tylko jednej, cieniutkiej powłoki z nadrukowanym wzorem.
.
Krok II – przyklejanie serwetek
Po oczyszczeniu powierzchni suchym pędzlem, przechodzimy do przyklejania wzoru. Na rynku można bez problemu znaleźćkleje przeznaczone specjalnie do decoupadge. Chcesz zaoszczędzić? Przepis na domowej roboty klej do decoupadge à la mod podge znajdziesz tutaj.
Spoiwo nanosimy, bezpośrednio na mebel, za pomocą pędzla. Klejenie papieru zaczynamy od środka serwetki, następnie wolnym ruchem, przesuwamy dłoń w kierunku brzegów, do momentu aż wzór zostanie przyklejony w całości. Podczas prac staramy się usunąć wszelkie bąbelki powietrza i zmarszczki, które w późniejszej fazie projektu, zniweczą złudzenie realizmu.
.
Gdy serwetka wyschnie, nanosimy klej także na wierzch papieru. Robimy to, podobnie jak poprzednio, zaczynając od środka wzoru, przesuwając pędzel ostrożnie, ku brzegom.
.
Najlepiej unikać rozerwania papieru, jeśli jednak do tego dojdzie, nic nie szkodzi. Wszystko da się naprawić. Dobieramy jakąkolwiek farbę, pasującą kolorystycznie do całości projektu i tuszujemy za jej pomocą zniszczenie. Po późniejszym nałożeniu kilku warstw lakieru, farba nie będzie widoczna.
Lakier nanosimy, wedle uznania, pędzlem lub wałkiem. Czekamy do wyschnięcia.
.
Krok IV – ścieranie lakieru
Zastygnięty werniks ścieramy drobnoziarnistym papierem ściernym. Następnie oczyszczamy powierzchnię i nakładamy kolejną warstwę lakieru. Czynności powtarzamy do skutku, to znaczy do momentu, aż zetrzemy papier na tyle, że będzie wyglądał jak namalowany, nie jak przyklejony.
.
Jest to zajęcie czasochłonne, zdarza się, że jesteśmy zmuszenie nanieść nawet około ośmiu warstw werniksu. Wszystko zależy od tego, czy podczas naklejania wzoru, na powierzchni powstały zmarszczki lub bąble powietrza. Jeśli tak, będziemy musieli spędzić więcej czasu próbując je zatuszować.
Lakierowanie kończymy nanosząc na wzór finalną warstwę werniksu i czekamy do jej wyschnięcia.
.
Decoupage w pigułce:
.
.
Gotowe! Pozostaje tylko skręcić szafkę i podziwiać efekt końcowy.
.
Własnoręcznie postarzane meble to idealny sposób na tchnięcie sentymentalnego ducha w nasze wnętrze. Odpowiednio dobrany wzór decoupadge, natomiast spersonalizuje naszą przestrzeń życiową, czyniąc ją wyjątkową. Połączenie obu technik w jedno, niesie ze sobą nieograniczone pole konstruktywnych możliwości.
Meble wiklinowe – wykonane z pędów wierzb – znajdują się na wyposażeniu wielu mieszkań. Można zaryzykować stwierdzenie, że to wyroby dość pospolite. Nie musi tak być! Odrobina pomysłowości, dostęp do najprostszych materiałów (farba i pędzel) oraz wolne popołudnie – tylko tyle potrzeba aby tchnąć nowe życie w Twój stary, wiklinowy mebel.
Naszymi modelami będzie para kilkuletnich, zmęczonych odrobinę życiem, standardowych krzeseł ogrodowych. Do ich pomalowania użyję farby kredowej. Wybrałam ją ze względu na szeroki wachlarz pięknych, pastelowych barw, które nadadzą sprzętom vintage’owy wygląd. Jeśli chodzi o odcienie, wybór padł na biel, dzięki której meble nabiorą cech stylu nadmorskiego, oraz szarość. Całość cieniowana zostanie w, dobrze wszystkim znanym, stylu ombre.
.
NIEZBĘDNE MATERIAŁY:
farba kredowa (dwa kolory);
pędzle;
farba w spray’u;
lakier.
.
KROK I – PRZYGOTOWANIE
Wspomniane wiklinowe krzesła spędziły całą zimę na strychu, kolekcjonując kurz. Muszą, z całą pewnością, zostać porządnie wyczyszczone, zanim zaczniemy robić cokolwiek. Pracując z farbą warto zabezpieczyć również podłoże. Aby uniknąć plam na podłodze rozkładamy na niej folię lub karton.
.
KROK II – MALOWANIE
Zaczynamy od położenia górnej warstwy farby, w tym przypadku bieli. Jeśli to konieczne możemy namalować linię będącą granicą, na której ostatecznie stykać się będą obie barwy.
Gdy górna część mebla została pomalowana, możemy przystąpić do nakładania drugiego koloru – szarości.
W przypadku naszych pokazowych krzeseł, użyte zostały dwa pędzle – duży, zapewniający szybką pracę i mały, dzięki któremu możliwe było pomalowanie trudno dostępnych miejsc. Wiklina jest dość niewdzięcznym materiałem do malowania. Wszystko przez jej, pełną zagłębiań strukturę, którą trudno pokryć farbą. Konieczne będzie więc położenie co najmniej dwóch warstw każdego koloru.
.
KROK III – EFEKT OMBRE
Punktem kulminacyjnym całego projektu jest mieszanie obu kolorów w taki sposób, aby jeden odcień stopniowo przechodził w drugi. Innymi słowy tworzenie efektu ombre. Przeczesując internet w poszukiwaniu techniki pozwalającej na stworzenie ombre, znaleźć można kilka różnych metod. Ja wymyśliłam własną – banalnie prostą. Używam farby w spray’u. Niezwykle istotną kwestią jest dobranie odcienia. Powinien być taki sam lub odrobinę jaśniejszy niż odcień farby, której użyliśmy.
Samo malowanie jest proste. Trzymając puszkę w pewnej odległości od mebla (mniej więcej pół metra) rozpryskujemy farbę w miejscu, gdzie stykają się oba kolory. Taka technika umożliwia nałożenie delikatnej warstwy pigmentu, czego skutkiem jest pożądany efekt ombre.
.
KROK IV – KONSERWACJA
Meble, w szczególności ogrodowe, narażone są na wiele czynników wpływających negatywnie na ich wygląd. Zmienne warunki pogodowe – słońce, deszcz, wiatr, mogą bardzo szybko zniszczyć niezakonserwowany sprzęt. Ważne jest więc abyśmy zwieńczyli naszą pracę kładąc, na krzesła, ochronna warstwę lakieru. Na rynku dostępnych jest wiele preparatów, nie tylko pod pędzel, ale także w spray’u. Aplikacja lakieru może więc pójść całkiem sprawnie.
Początek wiosny jest czasem na aranżację ogrodu tudzież tarasu. Coroczne organizowanie zielonej przestrzeni naszego domu wiąże się z pytaniem: kupować czy odnawiać? Moja odpowiedź pozostaje niezmienna – oczywiście, że odnawiać! Satysfakcji z samodzielnego zrobienia czegoś spektakularnego, nie da się zastąpić nowym meblem.